Zamknął historię Bizona
 
W 1954 r. wyprodukowano w płockiej fabryce pierwszy kombajn zbożowy. Dokładnie 50 lat później z taśmy zszedł ostatni Bizon. Tego smutnego zaszczytu dostąpił jeden z dwóch najpopularniejszych modeli tej marki ? Bizon Z058 Rekord.
 
Produkcja seryjna Bizona Rekorda ruszyła w 1980 r. i trwała nieprzerwanie do 2004 r. W tym czasie kombajn poddawany był licznym modernizacjom, choć zasadnicza konstrukcja nie ulegała zmianie. Początki Rekorda datuje się na lata 1976-77. W tamtym okresie oferta Fabryki Maszyn Żniwnych obejmowała dwa modele ? Bizon Z056 Super i Bizon Z060/Z061 Gigant. Rekord, znany wówczas w środowisku FMŻ jako Mini-Gigant, miał wypełnić lukę między tymi skrajnie wydajnymi kombajnami. Pierwsze egzemplarze przedseryjne bazowały jeszcze na podwoziu Supra. Co ciekawe już wtedy stanowiły źródło eksportu, głównie na rynki skandynawskie.
 
Początki Rekorda datuje się na lata 1976-77. Pierwsze egzemplarze przedseryjne bazowały jeszcze na bezwolnicowym podwoziu Supra. Co ciekawe, już wtedy stanowiły źródło eksportu, głównie na rynki skandynawskie.

 

 

Sztandarową jednostką napędową Rekorda jest sześciogarowa doładowana Andoria z rodziny 6CT107. Początkowo do dyspozycji było 125 KM (powyżej), zaś w 1984 r. moc zredukowano do 120 KM.

Pod koniec ubiegłego wieku została wypuszczona krótka seria Rekordów z sześciocylindrowym wolnossącym silnikiem Perkins z rodziny 1006-6 o mocy 122 KM. 
Poprawa chłodzenia
Każdemu rolnikowi Rekord kojarzy się z sześciocylindrowym doładowanym silnikiem Andoria o mocy 120 KM. Mało kto wie, że nie jest to jedyny diesel budzący do życia podzespoły tego kombajnu. Warto zaznaczyć, że na początku produkcji seryjnej motor miał znamionową, a zarazem maksymalną moc 125 KM, którą osiągał przy 2300 obr./min. W 1984 r. na skutek obniżenia nominalnych obrotów do 2200 została ona zredukowana do 120 KM. W obu przypadkach mówimy oczywiście o jednostce z rodziny 6CT107 produkcji WSW Andrychów (dzisiaj Andoria-Mot). W 1996 r. przeprowadzono bardzo istotną modernizację układu chłodzenia. Użytkownicy Rekordów wyprodukowanych przed tą datą nagminnie skarżyli się na nadmierne przegrzewanie się motora. Przyczyną była nie tylko zbyt mała pojemność chłodnicy wodnej, ale również mało efektywna obrotowa osłona tego układu. Samooczyszczający się bęben sitowy napędzany był bowiem cyrkulacją powietrza wytworzoną przez wentylator systemu chłodniczego. Rozwiązanie to sprawiało, że często kosz sitowy kręcił się bardzo leniwie, np. podczas postoju. Ulepszenie układu polegało na zainstalowaniu powiększonej chłodnicy, montowanej wówczas do kombajnów Bizon typu BS, a także wprowadzeniu napędu osłony rotacyjnej poprzez pasek klinowy, zwiększenie jej średnicy oraz efektywniejsze ulokowanie.
 
W 1979 r. wyprodukowano Rekorda z silnikiem P6CT98/R1 o mocy 126 KM (licencja Perkins). Motor ten jednak się nie przyjął i nie trafił do produkcji seryjnej. Po koniec ubiegłego wieku została wypuszczona krótka seria Rekordów z silnikiem Perkins z rodziny 1006-6 o mocy 122 KM. Obie wspomniane jednostki to oczywiście sześciocylindrowe diesle, przy czym?.

 
 
 źródło:
Rolniczy Przegląd Techniczny
autor:
Przemysław Olszewski
foto:
Tomasz Duda, Damian Wielgusiak